

Chłodnik litewski
Opis
Chłodnik litewski z fetą i grzankami – różowy orzeźwiacz, który schłodzi Ci duszę (i czoło)
Masz dość upałów? Twój organizm woła o chłodzenie? Oto nadchodzi chłodnik litewski z fetą i chrupiącymi czosnkowymi grzankami – zupa tak zimna, że aż serce się śmieje! Buraki robią tu różową rewolucję, feta dodaje charakteru, a grzanki czosnkowe wchodzą na scenę jak kulinarni superbohaterowie. To lekka, efektowna i niesamowicie smaczna propozycja na letni obiad, kolację albo domowy detoks od gorących garów.
Zrób chłodnik litewski, wrzuć fetę i grzanki, i poczuj się jak w spa... tylko z łyżką.
Składniki
Niezbędny sprzęt
Instrukcje
-
🧊 Jak zrobić chłodnik litewski – krok po kroku z przymrużeniem oka:
1. Botwinkowa kąpiel SPA
Umyj botwinkę dokładnie – tak, jakby wróciła z błotnego maratonu. Ma być czysta i gotowa do gotowania!
2. Cięcie artystyczne (ale z umiarem)
Pokrój liście i łodyżki na paski szerokości ok. 1 cm. Buraczki? Albo w plasterki, albo na tarce – zależy, czy masz wenę do sztuki czy po prostu głód.
3. Gotujemy przyjaźń
Wrzuć pokrojoną botwinkę do garnka z niewielką ilością wody. Gotuj przez 15 minut, aż warzywa się poznają i zmiękną. Następnie zostaw do ostygnięcia – najlepiej w cieniu, przy wiatraku lub Netflixie.
4. Chrupiące dodatki
Ogórki i rzodkiewki pokrój w słynne zapałki. Dorzuć świeży koperek i szczypiorek – nie żałuj, niech lato pachnie pełną łyżką!
5. Miksujemy chłód
Do ostudzonej botwinki dodaj kefir i śmietanę – niech się połączą w chłodnikową symfonię. Całość wymieszaj, aż uzyskasz kremową, lekko różową zupę marzeń.
6. Dopraw z charakterem
Sól, pieprz, łyżeczka octu i szczypta cukru – balans smaku to podstawa. Niech zupa ma osobowość – z charakterem, ale też przytulna!
7. Finał na bogato
Podawaj chłodnik z jajkiem na twardo, chrupiącymi grzankami, prażonymi pestkami lub pokruszoną fetą. Bo kto powiedział, że chłodnik nie może być na wypasie?
💡 Dlaczego warto jeść chłodnik litewski latem?
-
Orzeźwia jak zimny prysznic w upał
-
Pełen witamin i błonnika
-
Szybki w przygotowaniu
-
Fit (no, chyba że dasz dużo fety – ale kto by się przejmował?)
-